The Collection's toys czyli MONO CAFÉ!

 


Nie ma chyba w Polsce osoby, która byłaby zakręcona na punkcie motoryzacji i nie znała the.collection. Jego słynny już garaż znajdujący się w poznańskim City Parku nie pozostawia obojętnym nikogo, a zwłaszcza rasowego petrolhead'a. 

THE.COLLECTION

Joseph Ammisah - bo o nim tu mowa, szturmem zdobył social media kilka lat temu. Serdeczny i uśmiechnięty. Zaraża swoich obserwujących niesłychaną pasją do samochodów oraz ogromnym optymizmem. Każdego dnia pokazuje niemal stutysięcznej rzeszy fanów swoje nowe projekty, kolejne super samochody oraz cząstkę życia prywatnego. 

Dzięki niemu mamy szansę "odwiedzić" najlepsze i najdroższe: salony samochodowe, restauracje oraz hotele w Polsce, Europie i na świecie. Pokazuje nam również swoje pasje i wyzwania, z jakimi się mierzy każdego dnia.



Na czym polega fenomen tego nietuzinkowego gościa? Z pewnością na jego osobowości. Otwarty, gadatliwy, chętnie i cierpliwie pozujący do zdjęć na tle swoich super fur. Pomimo tego, że jest obrzydliwie bogaty i mógłby jeździć Phetonem na tylnym siedzeniu, chodzić po mieście w otoczeniu rosłych ochroniarzy i patrzeć na wszystkich z góry, wybrał zupełnie inną drogę. Porzucił "wielki świat" dla Poznania, aby być bliżej swojej córki. I to w Poznaniu właśnie rozwija swoją samochodową kolekcję, stając się niemal atrakcją turystyczną tego miasta.

Bycie social mediowym celebrytą i dużą rozpoznawalność przekuwa w czynienie dobra. Organizuje akcje charytatywne, koncerty, rajdy i pokazy samochodów, a każdy z tych eventów niesie za sobą szczytny cel. 

"SAME SAME BUT DIFFERENT"

Dlatego nieważne czy jesteś dzieciakiem, spotterem, kolekcjonerem aut lub opierasz swój biznes na motoryzacji, to z pewnością, znajdziesz z the.collection wspólny język. To właśnie Joseph jest autorem kultowych w sieci ujęć odbijającej się sylwetki przejeżdżającego samochodu w witrynach sklepowych czy codziennego cardio na ręcznej myjni samochodowej. 

Sam autor chętnie udostępnia te "virale" na swoim profilu, tytułując je zawsze "same, same but different".


MONO CAFÉ W POZNANIU

Płynący na fali popularności Joseph nie odcina od niej wyłącznie. Jako rasowy inwestor i biznesmen wie doskonale, że "money makes money" dlatego przeniósł swój podziemny garaż w City Parku o jeden poziom wyżej, otwierając miejsce spotkań dla motoryzacyjnych freaków o nazwie MONO CAFÉ. To concept łączący w sobie kawiarnię oraz showroom z coraz większą ilością gadżetów sygnowanych logo the.collection. Jego centralnym punktem jest ekspozycja na jeden z samochodów należących do Josepha lub jego przyjaciół. To również sala konferencyjna jako miejsce spotkań biznesowych z motocyklami jako uzupełnienie tego dość wysmakowanego wnętrza.



Podczas mojej wizyty w Mono, w jej wnętrzu był zaparkowany żółty McLaren P1. Jednak ekspozycja w kawiarni jest na tyle dynamiczna, że nigdy nie wiemy jaki widok cuda motoryzacji nas w niej zaskoczy. Biorąc pod uwagę fakt, że the.collection przyjaźni się z takimi kolekcjonerami super aut jak collector73 czy Szymon Banaś, to źródło zachwytu może okazać się kompletnie niewyczerpywalne. 

I nie mówimy tu o stunningowanych przez Sebę "beciach", tylko rasowej i niszowej motoryzacji jak: Koenigsegg, Pagani, Bugatti, Bac Mono ...

KAWA I DESER

Auta autami, ale kawiarnia bez kawy to nie kawiarnia. Może oferowane tutaj "proste ziarna" z Brazylii niekoniecznie współgrają z hiper ekskluzywnością tego miejsca, ale były zaparzone poprawnie i w dobrej jakości ekspresie. Niewątpliwą urodą przyciągają uwagę mono desery, których smak był iście kompatybilny z ich wyglądem. Jeżeli nie jesteście fanami słodyczy, możecie skorzystać z karty przekąsek na słono. 

Z całą pewnością największą uwagę przykuwa wnętrze tego lokalu. Bardzo przemyślane z idealnie współgrającymi ze sobą elementami. Jednym słowem jest pięknie.


CITY PARK 

Wielkim niedopowiedzeniem byłoby pominięcie informacji, w jakim miejscu znajduje się opisana tutaj Mono Cafe. City Park Hotel & Residence to zrewitalizowana przestrzeń po XIX wiecznych koszarach wojskowych. W efekcie końcowym powstało swoiste "miasteczko" łączące w sobie bogatą historię oraz nowoczesność w luksusowym wydaniu. Mieszczą się tutaj: hotel, mieszkania, SPA sklepy oraz rozbudowana oferta gastronomiczna. 

Ale o tym już w kolejnym artykule.

Komentarze

Copyright © Fancy Life Lover