SUNHOLIC czyli dla kochających SŁOŃCE!



Okulary przeciwsłoneczne bez względu na porę roku towarzyszą mi zawsze i od zawsze. Darzę je miłością absolutną, a każdą nową parę traktuję jak kolejną perełkę w kolekcji. Większość kupowana na zagranicznych wyjazdach jako pamiątki z podróży. Zamiast przywozić jak inni magnes albo inną bezużyteczną "durnostojkę", ja zawsze targam ze sobą nową parę oksów. 


Z racji tego, że podróży było wiele, a większość z nich do Włoch czyli jakby nie było ojczyzny dobrych okularów przeciwsłonecznych, nazbierało się ich już trochę. 
Jednak kupując okulary czy oprawki najdroższych światowych marek: Chanel, Gucci, Louis Vuitton, Ray Ban czy Oakley, musicie mieć świadomość, że większość z nich jest produkowana na zlecenie przez takich gigantów branży optycznej jak: SAFILO czy LUXOTTICA. Wiedza ta nie jest szczególnie odkrywcza ale trzeba pamiętać, że bardzo dobrej jakości okulary przeciwsłoneczne to koszt max. 50 euro, a reszta to przepłacanie za prestiż posiadania odpowiedniego logo na zauszniku czy soczewce. 
W konsekwencji wygląda to tak, że social media przepełnione są zdjęciami selfie w tym samym stylu z modelami Aviator, Wayfarer czy Soreal na nosie z bardziej lub mniej legalnych źródeł.


Idąc tym tropem stwierdziłam, że czas ograniczyć zbiór okularów marek tzw. "luksusowych" i poszukać czegoś oryginalnego na rynku krajowym. I tak trochę za namową Kuby Wojewódzkiego, który w pewnym momencie czy to za wynagrodzeniem czy też społecznie, bardzo intensywnie reklamował polską markę okularów o nazwie GEPETTO. Postanowiłam sobie kupić jeden z ich flagowych modeli czyli BONEY M. Niestety okulary te kompletnie nie sprawdziły się jakościowo. Pomimo ładnego wyglądu i wykonania czyli połączenia drewnianej oprawy z lustrzanymi, niebieskimi soczewkami. Jednak ich powierzchnia okazała się kompletnie nieodporna na zarysowania i nawet przy bardzo ostrożnym i dość nieregularnym użytkowaniu, już po jednym sezonie były do wyrzucenia. 



Musimy pamiętać, że przetarcia na szkłach przeciwsłonecznych sprawiają, że tracą one swoje właściwości ochronne i nie powinny być już używane. Dlatego tak ważna jest dobra jakościowo soczewka z filtrami, które się nie ścierają po krótkim czasie. Bezsensem jest również kupowanie okularów ze stojaka za 10zł, które filtrów na plastikowych soczewkach nie mają wcale. Noszenie takich okularów jest bardziej szkodliwe niż ich kompletny brak na nosie w słoneczny dzień.


Kompletnie niezrażona pierwszym niepowodzeniem w zakupie dobrych polskich okularów, postanowiłam szukać dalej. Przez przypadek natrafiłam na profil SUNHOLIC, gdzie ciekawy design okularów, wyjątkowo nie prezentowany na twarzach celebrytów / influencerów szczególnie do mnie przemówił. Podobnie jak fakt, że oprawki produkowane są ręcznie z octanu celulozy czyli acetatu. Jest to materiał pochodzenia roślinnego, niezwykle trwały, a do tego całkowicie hypoalergiczny. Dodatkowym atutem jest również jego kolorystyka uzyskiwana w sposób naturalny tj. formowania bloków bawełny i włókien drzewnych, a nie malowania. Formowanie oprawek z acetatu sprawia, że są one bardzo lekkie i komfortowe w noszeniu. Ponadto są odporne na naciski i zgniatanie, dzięki dużej elastyczności tego materiału. 

Kto kryje się za powstaniem tej marki? 

Dwóch miłośników okularów przeciwsłonecznych w osobach Marcina i jego małżonki, którzy podobnie jak ja stwierdzili, że nie warto inwestować tysięcy złotych w okulary znanych firm tylko po to wyglądać efektownie. Zainspirowani światowymi trendami, postanowili stworzyć własną markę okularów przeciwsłonecznych, którą cechować będzie: wygoda, nowoczesny design oraz atrakcyjna cena. Postawili również na szybko rozwijający się ostatnio trend lifestyle czyli bycie eko. Do produkcji okularów zamiast klasycznego plastiku użyli zamiennika w postaci roślinnego acetatu oraz naturalnego korka, z którego wykonywany jest pokrowiec ochronny, dołączany do każdej kupowanej pary okularów. 


Marka kieruje swoje produkty zarówno do kobiet jak i mężczyzn i to bez określonej grupy wiekowej. Jest dla osób, które stawiają na atrakcyjny wygląd oraz ciekawą, nietuzinkową formę i kolorystykę noszonych przez siebie akcesoriów w tym również okularów przeciwsłonecznych. 

Aktualnie marka oferuje cztery różne modele oprawek typu unisex, których nazwy zostały zainspirowane nazwami najpopularniejszych na świecie plaż: WAIKIKI (Hawaje), BONDI (Australia), IPANEMA (Brazylia) oraz VENICE (USA).

sunholic

Każdy model występuje w kilku kolorach do wyboru są: odcienie brązu, karmelu, czerni bądź granatu. Mnie osobiście najbardziej spodobał się model Venice w wersji kobaltowej i takie też sobie kupiłam jako pierwsze ale korci mnie ogromnie model Bondi w odcieniach szarości i/lub "szylkrecie". 

SUNHOLIC jest na rynku od niedawna i stawia przed sobą ambitny plan podboju rynku okularów przeciwsłonecznych. Aktualnie ich produkty możemy kupić w firmowym sklepie internetowym. Stacjonarnie natomiast w salonach z modą męską marki DASTAN w 15 punktach na terenie całego kraju. W dalszych planach właścicieli jest konsekwentne poszerzenie liczby punktów sprzedaży detalicznej oferujących ich okulary jak również własny pop-up store. 

Czego serdecznie im życzę.

PS. 
Podobnie jak wszystkie zamieszczane wpisy na tym blogu, artykuł nie jest w żaden sposób sponsorowany i wyraża w 100% opinię autora tekstu czyli mnie!




Komentarze

  1. Terapia widzenia Inowrocław oferuje kompleksowe podejście do leczenia i rehabilitacji pacjentów z zaburzeniami wzrokowymi. W Inowrocławiu specjaliści w dziedzinie terapii widzenia korzystają z zaawansowanych technik i metod, aby wspierać pacjentów w poprawie ich funkcji wzrokowych. Terapia skierowana jest do osób w każdym wieku, zarówno dzieci, jak i dorosłych, którzy doświadczają trudności związanych z widzeniem binokularnym, akomodacją czy koordynacją oczu. Program terapeutyczny dostosowywany jest indywidualnie do potrzeb każdego pacjenta, co pozwala na osiągnięcie maksymalnych efektów w poprawie jakości widzenia i komfortu życia.






    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Copyright © Fancy Life Lover