MACOSA czyli wyróżnij się z TŁUMU!
"Marka powstała z potrzeby... dość spontanicznie, choć niewątpliwie myśl o niej kiełkowała we mnie od dawna, a w 2012 roku pomyślałam, że spróbuję, i po prostu wzięłam się do pracy. Tak rozpoczęłam spełniać swoje marzenie. Działam do dziś. Dość szybko zdałam sobie sprawę, że mam jedno życie i chciałabym je fajnie przeżyć. Już jako nastolatka wiedziałam jak chcę wyglądać. Oczywiście mój wygląd zmieniał się wraz z moim dojrzewaniem i doświadczeniem."
Następnie studiowałam zaocznie i pracowałam. Były to różne miejsca pracy, od pracy na stacji benzynowej, po - już po licencjacie - z osobami niepełnosprawnymi, aż w końcu w urzędzie. Jednak czułam się niespełniona. W 2011 roku rozpoczęłam studia podyplomowe na Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, na wydziale Projektowania Ubioru i tam poczułam wiatr w żaglach. W efekcie rozpalonej nadziei, w 2012 roku założyłam markę, projektując właściwie dla siebie i kobiet podobnych do mnie czyli takich, które nie lubią zbyt długo się stylizować, za to cenią sobie wygodę i oryginalność. Kobiet spełnionych, energicznych, pozytywnych, nie zwracających uwagę zbytnio na trendy, a wsłuchujących się w siebie i swoje potrzeby."
"U Macosy znajdziesz designerskie bluzy damskie, oryginalne sukienki damskie, spodnie oraz wełniane płaszcze. Wszystko uszyte z bardzo wysokiej jakości tkanin, które lubią ruch, rzucające się w oczy autorskie nadruki, których nie znajdziesz nigdzie indziej. Wszystkie tkaniny są testowane osobiście przeze mnie, tak, aby do klientek trafiały tylko sprawdzone fasony. Większość projektów można ze sobą łączyć i nosić na kilka sposobów. To pozwala klientkom Macosy na indywidualne interpretacje jednego ubrania. Wszystko zależy od ich fantazji. #nośSięJakChcesz
Macosa to bardzo limitowane edycje poszczególnych egzemplarzy, bo zależy mi, aby w ramach naszej dewizy #wyróżnićZTłumu."
"Wspieram lokalnych przedsiębiorców i artystów. Produkuję w Polsce, kierując się zasadą #fairtrade. #Slowfashion i #whomadesyourclothes to akcje, którym wtóruję od początku istnienia marki. W pracy i na co dzień kieruję się życzliwością i zaufaniem, i to jest podstawą macosowych relacji z klientami, bo #wartoByćPrzyzwoitym. Cenię swoje życie, szczęście, że mogę zajmować się tym, co lubię... nie mam zbyt wielu oczekiwań, wystarczy mi fakt, że mogę się z Macosy utrzymać na wystarczającym mi poziomie. Cieszy mnie zainteresowanie klientek i ich satysfakcja. To dzięki nim w 2017 roku, w maju, wygrałam nagrodę publiczności w konkursie Fresh Fasion Awards portalu Noizz, a w lipcu tego samego roku zostałam zaproszona do projektu Fashion Stage na Opene'r Festival, i to była jedna z fajniejszych przygód mojej Macosy".
"W firmie współpracuję z krawcową, ja projektuję, i zajmuję się sprzedażą online. Pomysły, inspiracje zazwyczaj pojawiają się z potrzeby, sama czuję czego potrzebuję. Staram się nie odzwierciedlać dosłownie trendów, lubię je przesiewać przez sito mojej wyobraźni. Co do sesji -mam zawsze zarys i pogląd jak ma wyglądać, ale ostatecznie wszystkie sesje tworzymy razem z tą samą ekipą - fotografką, makijażystką i modelką - już od kilku sezonów, i jestem bardzo zadowolona z naszej współpracy. Świetnie razem gramy, a raczej stroimy".
"Nigdy nie miałam planów na własny butik i go nie mam, stopniowo wycofałam się z komisowej sprzedaży w innych butikach, zostałam jedynie w Krakowie w Forum Mody. Działam online, we własnym sklepie oraz innych branżowych platformach sprzedażowych".
"Nie mam wielkich planów i oczekiwań, ale nie boję się nowych wyzwań i jestem otwarta na nowe rynki... a co będzie? Życie pokaże. Jestem dobrej myśli, bo:
wybierając Macosę masz pewność, że wybierasz coś unikatowego".
Komentarze
Prześlij komentarz