MACOSA czyli wyróżnij się z TŁUMU!



Jak już wielokrotnie pisałam, sens istnienia mojego bloga opiera się na nieustannym poszukiwaniu marek, które tworzone są przez ludzi z ogromną pasją do tego co robią. Szczególne miejsce tutaj zajmują polscy projektanci, których darzę ogromnym uznaniem. 

Dzięki Instagramowi mam mnóstwo okazji aby co chwilę odkrywać kogoś ciekawego i nietuzinkowego. Ludzi idących pod prąd, zachwycających świeżym spojrzeniem na modę i kreowane trendy. 

I tak właśnie trafiłam na Ewę, pomysłodawczynię i właścicielkę marki MACOSA.

                                                                                         bluza Zoya

Bardzo urzeczona jej projektami postanowiłam właśnie jej poświęcić kolejny wpis. Jej osobie oraz marce, którą tworzy już od wielu lat. Odpowiadając na moje standardowe pytania, czyli o pomysł na powstanie marki, inspiracje, plany i marzenia oraz dla kogo tworzy swoje projekty. I tak oto otrzymałam kolejną, wspaniałą historię kobiety, w której drzemie ogromna pasja do tego co robi. A hasło jakie jej towarzyszy w codziennej pracy to:

"to make a difference"


Ewa Macosa:

"Marka powstała z potrzeby... dość spontanicznie, choć niewątpliwie myśl o niej kiełkowała we mnie od dawna, a w 2012 roku pomyślałam, że spróbuję, i po prostu wzięłam się do pracy. Tak rozpoczęłam spełniać swoje marzenie. Działam do dziś. Dość szybko zdałam sobie sprawę, że mam jedno życie i chciałabym je fajnie przeżyć. Już jako nastolatka wiedziałam jak chcę wyglądać.  Oczywiście mój wygląd zmieniał się wraz z moim dojrzewaniem i doświadczeniem." 

Następnie studiowałam zaocznie i pracowałam. Były to różne miejsca pracy, od pracy na stacji benzynowej, po - już po licencjacie - z osobami niepełnosprawnymi, aż w końcu w urzędzie. Jednak czułam się niespełniona. W 2011 roku rozpoczęłam studia podyplomowe na Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, na wydziale Projektowania Ubioru i tam poczułam wiatr w żaglach.  W efekcie rozpalonej nadziei, w 2012 roku założyłam markę, projektując właściwie dla siebie i kobiet podobnych do mnie czyli takich, które nie lubią zbyt długo się stylizować, za to cenią sobie wygodę i oryginalność.  Kobiet spełnionych, energicznych, pozytywnych, nie zwracających uwagę zbytnio na trendy, a wsłuchujących się w siebie i swoje potrzeby." 

"U Macosy znajdziesz designerskie bluzy damskie, oryginalne sukienki damskie, spodnie oraz wełniane płaszcze. Wszystko uszyte z bardzo wysokiej jakości tkanin, które lubią ruch, rzucające się w oczy autorskie nadruki, których nie znajdziesz nigdzie indziej. Wszystkie tkaniny są testowane osobiście przeze mnie, tak, aby do klientek trafiały tylko sprawdzone fasony.  Większość projektów można ze sobą łączyć i nosić na kilka sposobów. To pozwala klientkom Macosy na indywidualne interpretacje jednego ubrania. Wszystko zależy od ich fantazji. #nośSięJakChcesz

Macosa to bardzo limitowane edycje poszczególnych egzemplarzy, bo zależy mi, aby w ramach naszej dewizy #wyróżnićZTłumu." 

"Wspieram lokalnych przedsiębiorców i artystów. Produkuję w Polsce, kierując się zasadą #fairtrade. #Slowfashion i #whomadesyourclothes to akcje, którym wtóruję od początku istnienia marki. W pracy i na co dzień kieruję się życzliwością i zaufaniem, i to jest podstawą macosowych relacji z klientami, bo #wartoByćPrzyzwoitym. Cenię swoje życie, szczęście, że mogę zajmować się tym, co lubię... nie mam zbyt wielu oczekiwań, wystarczy mi fakt, że mogę się z Macosy utrzymać na wystarczającym mi poziomie. Cieszy mnie zainteresowanie klientek i ich satysfakcja. To dzięki nim w  2017 roku, w maju, wygrałam nagrodę publiczności w konkursie Fresh Fasion Awards portalu Noizz, a w lipcu tego samego roku zostałam zaproszona do projektu Fashion Stage na Opene'r Festival, i to była jedna z fajniejszych przygód mojej Macosy".

"W firmie współpracuję z krawcową, ja projektuję, i zajmuję się sprzedażą online. Pomysły, inspiracje zazwyczaj pojawiają się z potrzeby, sama czuję czego potrzebuję. Staram się nie odzwierciedlać dosłownie trendów, lubię je przesiewać przez sito mojej wyobraźni. Co do sesji -mam zawsze zarys i pogląd jak ma wyglądać, ale ostatecznie wszystkie  sesje  tworzymy razem z tą samą ekipą - fotografką, makijażystką i modelką - już od kilku sezonów, i jestem bardzo zadowolona z naszej współpracy. Świetnie razem gramy, a raczej stroimy".

"Nigdy nie miałam planów na własny butik i go nie mam, stopniowo wycofałam się z komisowej sprzedaży w innych butikach, zostałam jedynie w Krakowie w Forum Mody. Działam online, we własnym sklepie oraz innych branżowych platformach sprzedażowych".

"Nie mam wielkich planów i oczekiwań, ale nie boję się nowych wyzwań i jestem otwarta na nowe rynki... a co będzie? Życie pokaże. Jestem dobrej myśli, bo:

wybierając Macosę masz pewność, że wybierasz coś unikatowego". 

Komentarze

Copyright © Fancy Life Lover