Nowa jakość w segmencie crossover - premiera LEXUS UX


Jak sobota to do ... Lidla, do Lidla, a jak wtorek wieczór to ... na premierę nowego modelu luksusowego samochodu.

Gdzie tym razem? 



Pierwszy w historii crossover tej marki o charakterystycznej już dla wszystkich "lexów" dwuliterowej nazwie. Nowy UX, bo o nim mowa powiększył rodzinę i dołączył do znakomitych: RX, NX, LS, ES, IS, RC, LX, CT, GS, LC ...



Jakie jest to najmłodsze dziecko japońskiego koncernu? Z całą pewnością kompaktowe. Nieco węższy i krótszy od modelu NX, doskonale wpasowuje się w trendy rynkowe jako ekskluzywna alternatywa dla pierwszego na rynku crossovera Nissana Quashqai lub już jako bezpośrednia konkurencja w klasie premium dla modeli: Audi Q3, Mercedes GLA czy BMW X2 czy Infinity QX30.



Samochód ten z pewnością idealnie sprawdzi się w miejskich aglomeracjach. Smukła sylwetka oraz podwyższone nadwozie - oznaczają łatwe parkowane w każdych warunkach oraz spalanie nie przekraczające 4,8l w cyklu mieszanym - jeżeli wybierzemy jednostkę z najnowocześniejszym napędem hybrydowym 4 generacji. 

Warto również podkreślić fakt, że emisja spalin w tej wersji ma nie być większa niż 116 g/km2 CO2. Tym samym producent realnie stara się realizować swój najnowszy slogan reklamowy:

STOP SMOG - GO HYBRID


Jak Lexus to - luksus i na tym aspekcie chciałam się skupić. 

Lexus według Lexusa to w UX przede wszystkim Omotenashi (opisane przeze mnie już wcześniej w artykule dotyczącym modelu LS 500h) czyli zbiór wszystkich nowinek technologicznych i systemów bezpieczeństwa w połączeniu z niewiarygodnym komfortem. Nie wiem jak to Japończycy robią ale z tego samochodu, zresztą podobnie jak i innych modeli tego producenta - po prostu nie chce się wysiadać. Mimo całkiem sporej mocy silnika jeździmy wolniej tylko dlatego, żeby dotrzeć do celu później. 



W przeciwieństwie do tych wszystkich ultra niewygodnych samochodów sportowych, w których dociskamy gaz do dechy tylko dlatego, żeby już dojechać na miejsce i wreszcie wysiąść, bo od ryku silnika boli nas już głowa, a i tyłek od kubełkowego fotela również.


To co w samochodzie typu crossover jest ważne, to z pewnością napęd na 4 koła. U Lex'a z nazwą E-FOUR. Osobiście tylko tą wersję brałabym pod uwagę decydując się na zakup. Bo po kupować crossovera z napędem na przód - no po co?  
Producent deklaruje najnowszą, czwartą generację napędu 4x4. Podobnie jak silnika hybrydowego, który od poprzedników różni lepsza wydajność i oszczędność. W standardzie automatyczna skrzynia biegów i silnik o pojemności dwóch litrów pod maską. W układzie logistycznym dojazdu: dom - praca - dom - w warunkach miejskich - to aż nadto. 


Jeżeli lubicie się bawić dodatkami, kolorami wnętrza i uwielbiacie gadżety - Lexus Was w tej materii nie zawiedzie. 13 kolorów nadwozia do wyboru oraz 15 kombinacji na wykończenie tapicerki od klasycznej bieli po cudnej urody kobalt. Tylko od naszej fantazji zależy czy zatrzymamy ją na wersji wyposażenia ELEGANT czy skorzystamy z ostatnich chwil na wrzucenie w całości w koszty firmowego autka powyżej 150tys i wybierzemy OMOTENASHI.

Jako, że na premierach pięknych luksusowych pojazdów nie samym ich widokiem człowiek żyje, kilka słów o jedzeniu.


Jak zwykle u Lexusa było znakomicie. Na zimno, na ciepło i na słodko. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Królowały dania z ryb, roladki a'la sushi oraz warzywa i surówki w kilkunastu konfiguracjach. Ogólnie ruch w części jadalnej był bardzo duży, goście uśmiechnięci, a i częstotliwość wymiany bemarów i talerzy była znaczna. Świadczyło to jednoznacznie o zadowoleniu przybyłych z usług cateringowych JUREK CATERING.


Ktoś z dociekliwych może zapytać czy był open bar? A był. Coś się tam lało do różnych szklanek, kieliszków i kielonków ale jak prowadzę to nie piję i nie zaglądam nawet. Podobnie jak reszta kierowców nie czułam się absolutnie poszkodowana gdyż swoje stanowisko z pysznymi herbatami miały właścicielki marki LONGMANTEA. Zielone, różane i czarne na zimno i na ciepło. Pycha - serdecznie polecam osobom ceniącym jakość herbat sypanych.


O czym jeszcze warto wspomnieć? Rewelacyjna oprawa muzyczna dwóch arcyutalentowanych pań, które z pomocą dwóch instrumentów: skrzypiec i saksofonu były w stanie zagrać cover każdego przeboju. 


Licznie przybyłe tego wieczoru panie miały również okazję zapoznać się z trendami modowymi na jesień i zimę. Dedykowany na tę imprezę pokaz mody polskich niszowych projektantów zorganizował showroom z Katowic KAGMAG. Hitem wieczoru okazała się prezentacja zwiewnych sukienek na każdą porę roku i okazję od Ewy Miętkiewicz-Ciepły z EMC STUDIO.  Jej sukienki nie tylko królowały na wybiegu ale również poza nim. 


Bardzo dziękuję MM i całemu zespołowi Lexus Katowice za zaproszenie i gratuluję bardzo udanej imprezy.


Komentarze

Copyright © Fancy Life Lover